Lekkość w treningu koni
Bez względu na preferowaną dyscyplinę jeździecką, każdy jeździec powinien postawić sobie jako jeden z celów uzyskanie lekkości w treningu. Chcemy, aby koń ufnie i miękko odpowiadał na nasze najsubtelniejsze sygnały. Czasami jednak okazuje się, że po wielu latach ćwiczeń koń nadal jest jakby ciężkawy i mozolnie ustępuje od pomocy. Praca z końmi, którym daleko do lekkości niesie za sobą też pewne ryzyko wypadku, ponieważ łatwo o utratę kontroli.
Lekkość w treningu możemy podzielić na 2 podstawowe kategorie: fizyczną i psychiczną.
Koń lekki fizycznie:
– odpowiada na najsubtelniejsze pomoce jeździeckie – głos, dotyk, dosiad, łydki, wodze,
– z łatwością robi przejścia pomiędzy poszczególnymi elementami treningu,
– płynnie wykonuje przejścia w chodach stęp-kłus-galop, stęp-galop, galop-stęp,
– ma prawidłową równowagę ciała i zbalansowany biomechanicznie ruch,
– pokazuje najlepsze strony swoich możliwości ruchowych,
Koń lekki psychicznie :
– odpowiada na najsubtelniejsze pomoce jeździeckie – głos, dotyk, energia, wzrok, mowa ciała,
– ufny i skupiony na jeźdźcu,
– zmotywowany i chętny do treningu,
– chcący zrozumieć zadanie i wykonać je jak najlepiej,
– nieodczuwający strachu przed konsekwencjami źle wykonanego zadania,
Rozwijanie psychicznej lekkości u konia pozwala na osiągnięcie jego fizycznego potencjału. Lekkość psychiczna pozwala na rozwijanie lekkości fizycznej.
Najskuteczniejszą zatem drogą do uzyskania pełnej lekkości i przepuszczalności jest skupienie się na obu tych aspektach i zbalansowanie ich.
Czy to oznacza, że „lekki” może być tylko koń z grupy gorącokrwistej? Często spotykam konie z przewagą zimnej krwi, które swoją psychiczną lekkością mogłyby zawstydzić niejednego konia, który jest lekki fizycznie.
Od czego zacząć trening w kierunku lekkości?
Przede wszystkim warto przyjrzeć się, czy koń nie ma dolegliwości zdrowotnych. Konie są mistrzami w maskowaniu bólu. Jako zwierzęta uciekające, za wszelką cenę nie chcą pozwolić, aby koledzy z pastwiska uznali ich za najsłabsze ogniwo. Takie konie są wykluczane ze stada.
Kolejnym ważnym elementem będzie sprawdzenie biomechaniki ruchu konia. Czy nie ma w jego ciele sztywności, asymetrii i jeżeli tak, to jakiego rodzaju. W jaki sposób koń porusza się po prostej i na łukach. W jakim ustawieniu pracuje głowa, szyja, łopatki, grzbiet i stawy biodrowe. Czy ma prawidłową motorykę pracy kończyn. Czy zadanie, o jakie prosimy konia jest adekwatne do jego wieku i poziomu wytrenowania.
Przyjrzyjmy się też, czy wędzidło, ogłowie i siodło są prawidłowo dopasowane i nie sprawiają koniowi dyskomfortu lub nie wywołują bólu.
Następnie zastanówmy się, czy pomoce, jakie dajemy są prawidłowe i czy nasza komunikacja jest dla konia czytelna. Bardzo często dajemy sprzeczne sygnały lub w niewłaściwym momencie, kiedy jego ciało lub psychika nie są przygotowane do wykonania danej ewolucji.
Konie, jako zwierzęta pozbawione atrybutów obronnych, w momencie uniemożliwienia ucieczki przed drapieżnikiem, wykształciły tak zwany odruch przeciwstawiania. Polega on na tym, że jego odruchem bezwarunkowym będzie podążanie w kierunku presji, aby pozbyć się zagrożenia. Odruch ten jest zaprogramowany w każdej części ciała niezależnie: w pysku, na głowie, szyi, klatce piersiowej, łopatkach, kłodzie, słabiźnie, zadzie i nogach. Pamiętajmy, że jeżeli koń z łatwością ustępuje z jednej strony ciała, nie oznacza to, że z drugiej strony będzie analogicznie – warto to sprawdzić i przepracować.
Należałoby przyjrzeć się temperamentowi i osobowości konia. Konie introwertyczne potrzebują więcej czasu na naukę i reakcje. Ekstrawertyczne potrzebują więcej uwagi, na uzyskanie zaufania i rozluźnienia mimo szybszego przyswajania wiedzy. Konie ciekawskie i dominujące będą szukały w treningu wyzwań i urozmaiceń.
Kolejny ważny aspekt to relacje. Kluczem są wzajemne zaufanie i szacunek. Koń o prawidłowych relacjach z jeźdźcem będzie zrelaksowany i skupiony. Pozytywne nastawienie pozwoli na psychiczne zaangażowanie w trening i naukę nowych elementów. W poprawie relacji świetnie sprawdzają się wspólne spacery w ręku. Można sięgnąć po kilka ćwiczeń z ziemi, pomóc koniowi przezwyciężyć strach np. przed kałużą lub szeleszczącą folią. Kiedy dźwigniecie relację z koniem na wyższy poziom, znajdzie on u was wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Będzie skupiał się na Was, aby wyczuć wasze najsubtelniejsze sugestie, nie martwiąc się o otoczenie lub inne konie dookoła.
– Bądź przewidywalny i wyważony w swoich nastrojach i emocjach niezależnie od sytuacji
– Stopniuj pomoce – zaczynając od najsubtelniejszych jak myśl, czy wzrok. Daj 1-3 sekundy przerwy pomiędzy każdą kolejną fazą.
– Popraw swój timing – nie dawaj pomocy zbyt wcześnie, ani zbyt późno. Pamiętaj, że konie mają szybszy czas reakcji od nas, ale wolniejszy czas przyswajania informacji.
– Nową, trudniejszą ewolucję kończ łatwiejszym ćwiczeniem. Dzięki temu koń odnajdzie wygodę nie tylko w samym odpoczynku, ale też w wykonywaniu innych elementów treningowych.
– W poprawie lekkości i biomechaniki świetnie sprawdza się lonżowanie na 2 lonżach – w tej technice lonżowania jest zmniejszone ryzyko popełnienia błędów, widać też jak pracuje całe ciało konia.
– Popracuj nad kontaktem – kontakt nie oznacza ciągnięcia za wodze. Poćwicz stabilność i niezależność rąk.
– Częściej oddawaj wodze – konie uczą się w momencie oddawania wodzy, a nie ich wybierania.
– Rób rozgrzewkę z ziemi – zanim wsiądziesz w siodło, poświęć 5-10 min na krótki trening z ziemi – odesłania, cofania, odangażowanie zadu, ugięcia poziome – efekty na pewno zobaczysz w siodle! Koń będzie bardziej skupiony i rozluźniony.
– Daj czas – pamiętaj, że rozwój konia to proces, który rozkłada się na lata – nie oczekuj, że po miesiącu osiągniesz już zamierzony cel.
– Doceniaj każdą próbę – nie frustruj się, kiedy koń nie zrozumiał zadania lub się pogubił. Nagradzaj każdą myśl, zmianę balansu, pierwszy krok, a podbudujesz pewność psychiczną i poczucie bezpieczeństwa u swojego konia
Podsumowując, rozwijanie lekkości w treningu to droga bez końca, która zaczyna się u podstaw i warto udoskonalać ją na każdym poziomie zaawansowania. Jest to fascynująca podróż w dążeniu do osiągnięcia harmonii w jeździectwie.
Ola Najman
Light Equitation